10 tysięcy lat temu miało miejsce niefortunne wydarzenie. Pewien jaskiniowiec wrócił z pracy (czyli z polowania) bez mięsa. Polowanie się nie udało. Podobnie jego żona tego dnia nie uzbierała żadnych owoców ani warzyw. W jaskini czekały głodne dzieci. Nie było w tym nic nadzwyczajnego bo takie przypadki zdarzały się od tysięcy lat.

Nasi jaskiniowcy mieli kilka opcji do wyboru: mogli łatwo zapolować na małą przekąskę w postaci soczystego owada lub ślimaka, mogli pójść na kolację do sąsiadów, mogli pościć dzień lub dwa. Wybrali możliwość najgorszą – zaczęli żreć trawę. Zebrali kłosy dziko rosnących traw. Wytrzepali  z nich nasiona.  Pewnie była to jakaś dzika pszenica. Nasiona zmielili i upieki pierwszy w historii ludzkości chleb.

Od tego momentu chleb zrobił oszałamiającą karierę. Można go znaleźć w różnej postaci niemal wszędzie. Począwszy od barów McDonalda a na kościołach skończywszy. Nikt już nie mówi, że ludzkość żre trawę.  Chociaż zjadanie upieczonych ziaren zbóż do tego się sprowadza. Oczywiście powstanie rolnictwa było dłuższym procesem niż jedno nieudane polowanie. Amerykański biolog Jared Diamond wynalezienie zbożowego rolnictwa  nazywa  „największą pomyłką w historii  ludzkości” (omówienie kultowego już artykułu Diamonda w osobnym tekście).

Zjadanie trawy jest właściwe dla krów a nie dla hominidów. Zapewne dlatego wraz z konsumpcją pieczywa (ciast itp.) ludzie upodobniają się kształtem właśnie do krów. Dlaczego tak jest?

  • Chleb zawiera olbrzymie ilości łatwo przyswajalnych węglowodanów o wysokich indeksach glikemicznym i insulinowym.  Wiadomo, że zjadając coś takiego 90 procent ludzi szybko  tyje (pozostałe 10 procent może jeść nawet u McDonalda i oni zachorują na coś innego niż otyłość).
  • Chleb zawiera lektyny. Są to białka wiążące węglowodany. Lektyny są toksyczne, przyczyniają się  do nadwagi, stanów zapalnych i uczucia zmęczenia.
  • Chleb zawiera gluten, który jest nawet gorszy niż lektyny (i zasługuje tym samym na osobny tekst)
  • Chleb zawiera kwas fitynowy – to związek chemiczny silnie wiążący żelazo i inne potrzebne składniki mineralne utrudniając ich przyswajanie.

Część stworzeń (np. ptaki) jest ewolucyjnie przystosowanych do trawienia ziaren traw. Człowiek nie potrzebuje chleba by przetrwać. Wprost przeciwnie – życie bez „chleba powszedniego” jest zdecydowanie przyjemniejsze. Czego Wszystkim (i sobie) życzę!

Śledź bloga na facebooku!
Bądź na bieżąco!